Menu
Na słono / Vegan

Fermentowany serek z nerkowców

Będąc na diecie bezmlecznej najbardziej brakuje mi smaku twarogu. Charakterystycznie kwaskowego, idealnie nadającego się na moją ulubioną kanapkę z pomidorem, pospaną świeżym szczypiorkiem. Pytanie, skąd wziąć ten kwaśny, serowy smak? Pewnie już znacie mój przepis na wegański twarożek, lub parmezan z orzechów, którym sypię pizzę, kanapki i makaron. Ten tarty „ser” opierał się na aromacie płatków drożdżowych, ale tym razem szukałam smarowidła o zupełnie innym smaku. Potrzebowałam czegoś, co pięknie wzbogaci smak orzechów. Poczytałam trochę o fermentacji. Jak się okazało, proces jest naprawdę prosty i daje masę możliwości. Sam przepis na serek z nerkowców można przerobić na ser w plastrach lub pozostawić wersję do smarowania.


Do przygotowania domowego fermentowanego serka z orzechów potrzebne będą bakterie kwasu mlekowego (szczep Lactobacillus). Można skorzystać ze starterów jogurtowych lub z aptecznych kapsułek z probiotykiem. Ja wybrałam probiotyk, który akurat miałam w domu. Jeśli wybierzecie probiotyk, koniecznie sprawdźcie skład, bo poza korzystnym szczepem bakterii można znaleźć tam różne, dziwne rzeczy, których nie chcielibyście mieć na kanapce.

Serek z nerkowców

Ilość porcji

8

Czas przygotowania

10

minutes
Czas gotowania

5

minutes

Składniki

  • 120 g nerkowców / migdałów

  • 180 g wody

  • 1 kapsułka probiotyku

  • Dodatkowo
  • łyżka płatków drożdżowych

  • sól do smaku

  • 170 g niesłodzonego mleka roślinnego

  • 7 g tapioki

  • 3 g agaru

Przygotowanie

  • Orzechy namoczyłam w zimnej wodzie prze noc. Rano wypłukałam i przelałam wrzątkiem.
  • Orzechy wrzuciłam do blendera, dolałam 180 g wody i zmiksowałam na możliwie jak najgładszą masę.
  • Do masy wsypałam zawartość jednej kapsułki probiotyku, dokładnie wymieszałam i odstawiłam do fermentacji na 12-48 godzin.
  • Po uzyskaniu odpowiedniego smaku serka są dwie możliwości:
    1) do sfermentowanych orzechów dosypałam łyżeczkę płatków drożdżowych i sól, wymieszałam i przełożyłam do pojemnika. Ten serek nadaje się do smarowania, jest bardziej kwaśny, typowy twaróg. Proces fermentacji w tym wypadku nie został zatrzymany, dlatego serek z czasem może robić się kwaśniejszy.
    2) do niedużego garnka wlałam mleko roślinne, wsypałam tapiokę, agar, płatki drożdżowe i sól. Ciągle mieszając (najlepiej rózgą) podgrzewałam masę, aż zaczęła gęstnieć. Pozwoliłam masie pogotować się przez chwilę, wyłączyłam płonień i dołożyłam fermentowany serek. Całość dokładnie wymieszałam rózgą tak aby masa nie miała grudek. Masę przełożyłam do pojemnika i odstawiłam do wystudzenia a następnie do lodówki. Tutaj fermentacja została zatrzymana w kontakcie z ciepłem. Serek jest delikatniejszy w smaku, jest miękki i sprężysty, nadaje się do krojenia, ale również bez problemu będziecie mogli go rozsmarować.

Wskazówki

  • Czas fermentacji będzie różny w zależności od tego jaki smak chcecie uzyskać, dlatego sprawdźcie jak Wam smakuje już po 12 godzinach. Pierwsze pęcherzyki mogą być widoczne już po ok 3 godzinach. W cieple serek ukwasi się szybciej.
  • Jeśli płatki drożdżowe są grube możecie je rozetrzeć w palcach, łatwiej połączą się z masą.
  • Serek przechowujemy w lodówce przez kilka dni.

Prawda, że przepis na fermentowany serek z nerkowców jest prosty? Kremowy, kwaskowy smak… pycha! Smarowidło najlepiej smakuje na domowym chlebie bezglutenowym, tutaj znajdziecie moje najlepsze przepisy. Wystarczy posypać kanapkę szczypiorkiem lub koperkiem i już dzieje się magia!

Brak komentarzy

    Zostaw komentarz