Muffinki to chyba jeden z lepszych wynalazków cukierniczych. Mogą być rozpustne, z nadzieniem w środku, kremem i posypką albo skromne bez niczego. Nie trzeba kroić i najważniejsze, że można zabrać ze sobą! Idealne na długi spacer albo do lunchboxa, którego łatwo zabrać do pracy lub szkoły. Czy takie wypieki mogą być w ogóle zdrowe? Ciasto to ciasto, raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, ale… zawsze można zrobić wszystko, żeby dodać babeczkom więcej wartości odżywczych. Te wegańskie i bezglutenowe muffiny z burakiem nie zawierają białego cukru, są ze zdrowej mąki i największy plus, że maja warzywny dodatek. Spokojnie możecie je upiec będąc na diecie wegańskiej, bo nie zawierają jajek ani mleka zwierzęcego.
Przed nami sezon na warzywa korzeniowe, więc buraki będą na każdym kroku. Uwielbiam je za kolor i za słodki smak. Ich główną zaletą jest jednak bogactwo składników odżywczych i korzystny wpływ na nasz organizm, dlatego warto włączyć je do codziennego menu! Nawet niewielki dodatek to już krok do przodu! Te bezglutenowe, wegańskie muffiny z burakiem mogą być początkiem do włączenia tego warzywa do diety buraczanego niejadka. Kamuflaż idealny, bo pod płaszczykiem kakao i słodyczy, burak jest całkowicie niewyczuwalny! Ciasto ma bardzo przyjemna teksturę, żadna z mąk nie jest dominująca więc posmakują nie tylko bezglutenowcom. Polecam!
Możecie sprobować też bezglutenowych muffinów z owocami, tutaj znajdziecie przepis na babeczki z porzeczką. Teraz do ciasta dodajcie drobne, mrożone owoce i cieszcie się ich smakiem do podwieczorku lub drugiego śniadania.
Składniki
składniki suche:
– 80 g mąki owsianej
– 50 g mąki ryżowej
– 30 g maki gryczanej
– 40 g mąki ziemniaczanej
– 30 g erytrolu / innego słodzidła
– 20 g kakao / karobu
– 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
– 1/3 łyżeczki sodyskładniki mokre
– 110 g mleka roślinnego
– 80-100 g surowego buraka (jeden nieduży)
– 60 g syropu klonowego
– 30 g oleju
– 5 g octu jabłkowego
Przygotowanie
- Włączyłam piekarnik na 170° z termoobiegiem, przygotowałam silikonowe papilotki na muffiny.
- W misce wymieszałam dokładnie mąki, proszek do pieczenia, sodę, karob/kakao i ksylitol.
- Burak starłam na tarce o małych oczkach. W drugiej misce wymieszałam mleko, olej, ocet, syrop i tarty burak.
- Gdy piekarnik był już rozgrzany, przelałam mokre składniki do suchych i szybko, ale dokładnie je wymieszałam. Ciasto przełożyłam do przygotowanych foremek, do 3/4 wysokości.
- Piekłam przez 26-28 min do suchego patyczka. Po wyjęciu z piekarnika studziłam na kratce.
Wskazówki
- Płynna masę i mąki postarajcie się wymieszać dosyć szybko (ocet reaguje z proszkiem i spulchnia ciasto). Do ciasta możecie dodać też nieco posiekanej czekolady, będzie jeszcze pyszniej!
- Muffinki możecie upiec też w papierowych papilotkach włożonych do formy ale bezglutenowe wypieki lubią sie przykleić do nich.
- Świeże, jeszcze ciepłe muffinki nieco się kruszą, dlatego pozwólcie im dobrze wystygnąć. Muffinki zachowują świeżość również następnego dnia. Przechowujcie je w zamykanym pojemniku.
Smacznego!
1 Komentarz
Czekoladowe muffiny z cukinią - Talerz bezików - Bezglutenowe przepisy
19 lipca 2024 at 12:08[…] Jeśli macie ochotę na inne słodkie wypieki z dodatkiem warzyw to polecam bezglutenowe muffiny marchewkowe lub babeczki z burakiem. […]